Jak co roku sławatyccy Brodacze żegnają Stary Rok.
„Różne regiony kraju, a nawet poszczególne wsie i miasteczka, mają swoje zwyczaje związane z różnymi uroczystościami w ciągu roku. Taką starą, oryginalną i bardzo ciekawą tradycją, jest sławatycki zwyczaj żegnania starego roku przez Brodaczy. Najstarsi mieszkańcy Sławatycz (90 lat) mówią, że o brodaczach opowiadali im dziadkowie.
Brodacze to lokalna nazwa przebierańców, którzy w ostatnich 3 dniach grudnia nakładają specjalne stroje i paradują w nich po ulicach Sławatycz.
Określenie „Brodacze” pochodzi od bardzo długich bród z lnianego włókna, jakie przyczepiali sobie miejscowi przebierańcy. Brody symbolizować miały długie życie, duże doświadczenie oraz bogactwo przeżyć.
Przygotowywania strojów rozpoczynały się z początkiem adwentu. Dziewczęta robiły piękne kwiatki z kolorowych bibułek, a chłopcy wykonywali maski i poszukiwali odpowiednich kożuchów.
Brodacze na ulicach Sławatycz pojawiali się zawsze pod koniec roku. Na początku po Świętach Bożego Narodzenia za Brodaczy przebierały się dzieci. Starsi w tym czasie kolędowali i zbierali datki, które przeznaczane były na cele społeczne takie jak: budowę Domu Ludowego, zakup motopompy strażackiej, samochodu strażackiego, czy też organ kościelnych.
31 grudnia w godzinach popołudniowych „starsi” brodacze rozpoczynali kolędowanie w dwóch grupach połączone ze składaniem życzeń i śpiewaniem kolęd (Powstań Dawidzie oraz Wesołą nowinę dziś ogłaszamy) . Pierwsza grupa szła od ul. Kodeńskiej a druga od ul. Włodawskiej. Obie spotykały się przy kościele a następnie wszyscy uczestniczyli w nabożeństwie kończącym mijający rok.
Tradycja ta była kultywowana nawet w latach okupacji i w stanie wojennym .
Strój Brodacza
Twarz Brodacza okryta była pomarszczoną maską ze skóry oraz długą brodą i wąsami.
Usta i otwory na oczy oblamowane były czerwonym materiałem.
Na głowie Brodacza znajdował się wysoki kapelusz ok. 80 cm ozdobiony kolorowymi kwiatami z bibuły i bardzo długimi wstążkami.
Okrycie wierzchnie stanowił długi kożuch barani, odwrócony futrem na zewnątrz.
Garb i długi kij w ręku były oznakami starości, wielkiego wysiłku, jaki trzeba było znieść w ustępującym roku.
Ręce i nogi owinięte były słomą podwiązane powrósłami.
Uzupełnieniem informacji na temat Brodaczy z pewnością będzie artykuł Lecha Ścibora – Rylskiego.
Zredagował Marek Pomietło na podstawie strony Urzędu Gminy w Sławatyczach.