5.07.2012 przejdzie jako historyczna data w naszej firmie. Grupa miłośników kajakarstwa ruszyła na podbój Zielawy, która nadaje się do spływania nawet dla dzieci pod warunkiem posiadania minimum znajomości kajakarstwa i techniki wiosłowania.
Na odcinku od Wisznic do Studzianki panuje zasada: Nie wiosłujesz – nie płyniesz! Nurtu praktycznie nie ma ale rzeka ma dużo plusów, czysta woda, rybki, dużo ptaków i zieleni. Na wielu odcinkach można spokojnie zrobić sobie przerwę na kąpiel. Budowle hydrotechniczne nie są trudne do pokonania dla kajakarzy z doświadczeniem i odrobiną odwagi. Trasę pokonaliśmy w 6h. Spokojnie można ją podzielić na mniejsze odcinki.